Wiosna!

Deszcz!

Kwiaty!

Tęcze!

Śpiewanie!


Babciu i Dziadku,

Rodzino, Przyjaciele, Bracia i Siostry,


Dawno już nie pisaliśmy. Często było tak, ponieważ nie mieliśmy pieniędzy na znaczki. Często było tak, ponieważ coś innego musiało być zrobione. Często było tak, ponieważ zapomnieliśmy. Nie powinno tak być. Poprawimy się w przyszłości.

Było ciężko kiedy nie miałem pracy przez dwa miesiące i nie mieliśmy pieniędzy. Każdy grosz wydaje się rozpływać – albo ktoś przychodzi i zabiera go. Ale przeżyliśmy najgorszy okres zimowej pogody. Wkrótce będę pracował i będziemy szczęśliwi i będziemy częściej pisać do ciebie.

Donna wciąż studiuje w college’u, próbując zdobyć zawód i to zabiera większość jej czasu. Nasi chłopcy zajmują nam dużo czasu, ale my także dużo czasu marnujemy.

Wciąż dużo piszę. Opowiadania, które teraz piszę, są bardzo ważne dla świata. Tyle tylko, że to potrwa zanim opowiadania będą zredagowane i wydrukowane jako książki i ludzie zaczną rozumieć.

Jest kilka opowiadań, które chciałem wysłać ci na gwiazdkę, czego nie zrobiłem.

Koszyk Pokoju”

i

Człowiek-kokon”

Obydwa są legendami i opowieściami moich ludzi w krainie Pit River. O tym, jak ludzie byli wprowadzeni w błąd przez „Nowe Prawo” i jak ludzie muszą się wyleczyć z „Nowego Prawa” i zacząć przestrzegać naturalnych praw – praw ustanowionych przez wszechświat, życie i wszystko co znamy, WIELKIE PRAWO. Może wkrótce prześlę ci to.

Sonny jest w drugiej klasie a Lance w przedszkolu. Cory jest jeszcze w domu, a dzisiaj bawi się z kilkoma przyjaciółmi.

Kiedy nie pracuję, spędzam czas penetrując i studiując prawa amerykańskie i próbując zrozumieć jak to jest, że byli oni zdolni zrobić z Indianami to co zrobili, i że prawo zasadniczo, odbiega od działalności Amerykanów. Wtedy notuję tę informację w książce pt. „500 LAT POBYTU WŚRÓD DZIKICH”. Mam już rozdziały 1, 2, 3 i dużo pracuję nad 4 – tym. Po 7 – miu rozdziałach książka będzie skończona i mam nadzieję, że jakieś wydawnictwo opublikuje to.

Obecnie jest w San Francisco wydawnictwo, które chce opublikować serie moich poezji. A poeta Beziers, w południowej Francji, zamierza wydać moje wiersze – od rewolucyjnych do pokojowych.

Jeśli tak jest, to polecę, żeby ci przesłał kilka egzemplarzy wydanych po francusku.

Jest teraz piękny czas. Wiosna już przyszła ze świeżą trawą i pięknymi kwiatami. Chmury przepływają ponad głowami i czasem od nich przychodzi deszcz. Góry pokrywa świeży śnieg i następuje wciąż odradzanie życia. Po chmurach i deszczu jest zawsze tęcza. I pamiętamy obietnicę daną dawno temu na WIELKIEJ RADZIE – o tym jak pokój jest najpiękniejszą i najmocniejszą siłą ze wszystkich sił.

Wkrótce będę pracował i zarabiał pieniądze. Wtedy moja rodzina będzie się miała lepiej. Może wkrótce, któreś z moich prac będą opublikowane i będę mógł pracować w domu i pisać zamiast pracować daleko od domu dla czegoś, co nie ma nic wspólnego ze mną.

Chłopcy rosną tak szybko!!! Są tak dojrzali i duzi jak na swój wiek. Wkrótce będą gdzieś w świecie w poszukiwaniu czegoś, co jest ich przeznaczeniem. Zamiast chować ich, wydaje się, że powinniśmy przygotować ich do wyruszenia w podróż do jakichś nieznanych stron, które były wytyczone dawno temu przez pieśni naszych Babek wokół ognia w czasie kiedy brat słońce najpierw patrzy na góry. Wydaje się to tajemnicze i zagadkowe. Przygotować ich do takiej podróży jest prawdziwą pracą, ale też przyjemnością.

Lance właśnie wrócił ze szkoły. On jest bardzo łagodny. On jest spokojny i lubi spać i marzyć. Sonny jest zupełnym przeciwieństwem, chodząc cały czas, nie chcąc spać, biegając, skacząc, trzaskając drzwiami podczas gonitw po domu. Jedząc jakby to był jego ostatni posiłek.

Cory jest akurat pomiędzy nimi. Czasami głośny, czasami spokojny. Czasami aktywny, czasami rozluźniony. Często biegający, często siedzący i zamyślony lub rozmarzony.

Na razie kończę. Przekaż moje najlepsze pozdrowienia wszystkim ludziom, którzy marzą tam o pokoju, i wiecznym i postępującym bez końca zbliżeniu do WIELKIEGO DUCHA, stwórcy WIELKIEGO PRAWA...


Darryl, Lance


Dobrze się czujemy”


Darryl, Donna, Sonny, Lance, Cory