Michael Lee Na-Si-Kah

P. O. Box 80931

Lincoln, Nebraska, USA 68501


Przyjaciele,


Otrzymaliśmy wasz list i odkąd mam wielki zaszczyt poznania naszych braci i sióstr spoza wielkiej wody, znajduję czas, żeby napisać do was. To naprawdę wielki zaszczyt dla mnie. Jesteśmy tutaj bardzo szczęśliwi, że nasi przywódcy, Russell Means i Dennis Banks, zostali przez sąd uwolnieni od winy, wygrywamy także inne procesy związane z Wounded Knee w Ameryce. Jeszcze trzech zostało uwolnionych od winy w ciągu ostatnich dwóch tygodni. My Indianie naprawdę czujemy, że idziemy po zwycięstwo i wiemy, że z wielkim poparciem takich ludzi jak ty na całym świecie, będziemy święcić ten historyczny moment.

Chciałbym powiedzieć, że w Ameryce być Indianinem teraz w tym czasie, jest czymś pięknym, kiedy jest tak, że ludzie z innych krajów piszą do nas. Teraz czujemy, że zwyciężymy. Dla nas Indian, nasza wielka miłość związana jest z ziemią, na której żyjemy. Matką, którą opiekuje się nami i ojcem, do którego modlimy się, kiedy jesteśmy w kłopocie. Przeczytałem twój list i dało mi to uczucie dumy z ciebie i twoich ludzi, mam jedynie nadzieję, że ludzie tutaj w Ameryce będą chcieli postępować w ten sposób. To jest długa historia, jeszcze nie wypowiedziana, ponieważ tu w Ameryce nie można mówić prawdy, ale my, Indianie mówimy temu krajowi, co ich rząd jest winien Rodowitym ludziom tej ziemi.

Chciałbym podziękować ci za twój bardzo oczekiwany list i American Indian Movement nigdy nie pozostanie osamotniony, i my nigdy nie umrzemy. Musisz napisać do naszych ludzi znowu, a ja przesyłam ci wiele miłości i szacunku ode mnie i moich braci i sióstr tutaj w Ameryce. Powtarzam, że to jest zaszczyt i niech Wielki Duch zawsze ma w opiece ciebie i twoich ludzi. Pokój jest drogą do zjednoczenia wszystkich ludzi. Aby go zachować musimy zwyciężyć i wszyscy będą dzielić go z nami.


Rodowity Brat

Na-Si-Kah

Naród Potawatomi