STANOWE WIĘZIENIE W OKLAHOMIE

P. O. BOX 97

McAleste, Oklahoma 74501


Nr więźnia: 88338

Imię I nazwisko: Lance Yellow Hand

Pokrewieństwo: Babcia

Do: Stefania Antoniewicz

Adres: 27-228 Warszawa, Polska

P.O.Box 97

McAlester

Okla. 74501


31 X 1976


Droga Babciu,


Siedząc tu i słuchając muzyki przypominam sobie, że minął już przeszło rok odkąd spotkaliśmy się słowami i dobrze jest wiedzieć, że świat wciąż się kręci tak jak pieśni z nieba czysto brzmiące ponad głupim zgiełkiem Szaleństwa. I jeżeli moje proste słowa są ukojeniem dla Ciebie, to dobrze o tym wiedzieć. Świat wciąż żyje za moim oknem, w głębi mego serca i płynąc w moich snach. Mój Duch jest ciągle nieujarzmionym ogniem, kiedy się palę, świecę i bawię z wiatrem i emocjami moich lat. Narysowałem dla Ciebie mały obrazek i napisałem wiersz, mam nadzieję, że sprawią Ci one przyjemność. Tak jak sen, tak jak myśli zmieniające się w uczucia, mieszane przez wiatr, kolor cieniuje i wypełnia przestrzeń pomiędzy uczuciami i czasem. Ja jestem żywotny, a ty jeszcze bardziej. Tajemnicę życia można najlepiej odczuć w pełni jej chwały. NIE ma potrzeby martwić się o słowa, których używam, bo w nich jest słodki zapach miłości, która wypełnia moc Twoim wdziękiem i pięknem. Więc uśmiechnij się Babciu przywołując czasy i nastrój, który był Ci dany razem z Twoją wielką mądrością. Może dlatego nigdy nie lubiłem książek, bo mądrość przychodzi z siły zrozumienia, że życie jest dla żywych. Dla takiego jak ja, właśnie to jest wiedzą naszej ludzkiej mądrości. Przyroda jest Boskim wyrazem życia, miłości. Być może dlatego tak mi są drogie moje sny, bo przychodzą one z magii uczucia, miłości. To dlatego mój umysł trwa w zdumieniu, podczas kiedy mój duch wyraża swój sposób bycia wciąż tak żywy. Dziś wieczorem mogę nawet powitać uroki zimy, gdy nadchodzą i rozpościerają swoje okrycie, żeby moja Matka, ta „Ziemia” mogła spocząć, aby być obudzoną przez wiosenne deszcze.

Poszukującymi oczami patrzę na moich przyjaciół, moich krewnych, na tego kruka, który poluje z wiatrem. On jest piękny. On wie o tym dobrze i jest tego pewien. Z rozpostartymi skrzydłami, płynąc w swoim poruszającym się świecie. Siedzę w ciemności nie w strachu, a w miłości dla czegoś tak zadziwiającego co nazywane jest przez nich nocą. Piję kawę, palę i śnię, jak ten kruk szybuję z wiatrem. Plując na pożywienie, które pożywi moje ciało i moje serce. Nie wiem Babciu, czy słyszeliście w Polsce to co nazywa się muzyką rock – and – roll, jeżeli tak to czy słyszałaś kiedyś muzykę takich Anglików, którzy nazywają się Rolling Stones. Słuchając ich, to tak jak byś słuchała rytmu bicia mojego serca. Niektórzy myślą, że są tylko głośni. Hałaśliwi. Ale dla mnie to jest mocne, piękne jak grzmot, jak wodospady emocji i uczuć. Żywe w dźwięku muzycznej opowieści, jak historia dzikich koni, które wędrują po preriach moich myśli, jak OGRÓD, gdzie pragnę odpocząć z dzikimi kwiatami, które wylegują się wzdłuż potoków i rzek mojej krainy. Babciu, wdzięczny jestem, że zainteresowałaś się przyborami do rysowania. Ale oni nie przepuścili ich przez pocztę. Ich prawa są regułami, oni są bezradni, skoro chcą pozostać ślepymi na siebie i na życie. Dlatego budują tyle świątyń, żeby się w nich skryć. Dostałem list od Urszuli. Mam tylko nadzieję, że moja odpowiedź była równie słodka.

Babciu, wiem że to jest tylko w naturze Matki martwić się o swoich kochanych, los mi obecnie sprzyja, bo urodziłem się, żeby podróżować po wielu drogach, to jest tylko jedna z nich. Moja dusza karmi się pożywieniem pochodzącym z tajemnic tego świata. Żyję. Mam jeszcze czas, aby sięgnąć ponad siebie i ufać miłości nazywanej wiarą. I dlatego pragnę żyć i jestem zdolny się uśmiechać.


Pod Tęczą Twojego Uśmiechu

Yellow Hand


Nie mam na zawsze, ale dostałem dzisiaj

Rzucić mój cień poprzez Pamięć mojego czasu


Jesienne wiatry, zaczynają wiać

Niesforny Anioł zawodzi, miękko i cicho


Jest to Długa Powrotna Droga

Przez most, przez most westchnień


- DANIEL -


(DANIEL – tak nazywa mnie moja Matka kiedy jest ze mnie zadowolona, tak samo ja go używam, imienia Daniel, kiedy jestem zadowolony z siebie.)