Zarówno my, Blackfoot, jak i wszystkie inne plemiona zamieszkujące Amerykę, traktujemy ziemię jak Matkę, która nas żywi. Ona może żyć bez nas, ale my bez niej nie. Ziemia jest żyjącym ciałem, i szanujemy ją tak, jak każdy szanuje swoją matkę. Wy, Europejczycy, wydaje się, traktujecie ją jak martwe ciało, z którym można robić, co się tylko podoba. Uważacie, że możecie ją posiąść, zmieniać i źle traktować. My postrzegamy to inaczej: ziemia należy do wszystkich, nikt nie może posiąść nawet jej kawałka.

Mowa pokazuje jak myślą ludzie. Nasz język opisuje działanie. Wszystkie zachodzące wokół nas zmiany są wynikiem naszych słów. Wasza mowa definiuje rzeczy i ignoruje następujące zmiany. Wasza mowa jest tak prosta i zdrętwiała, jak wasze myślenie. Wasze myślenie zawiera się w stwierdzeniach "albo - albo" - coś jest białe, lub czarne, piekielne, lub święte. Nie istnieje dla was nic pomiędzy. U nas również święty człowiek może niekiedy postępować nie święcie. U nas nie ma "albo - albo".

W naszej religii mamy dobre i złe duchy. Kiedy mówię religia, mam na myśli kulturę. Nasza religia nie istnieje oddzielnie obok życia. Poszanowanie kraju należy do naszej religii. Na tym wyrosła nasza kultura.. Duchy, zarówno te dobre, jak i złe, zamieszkują niewidzialny świat w wokół nas. Rozmawiamy zarówno z dobrymi duchami, jak i ze złymi. Obie te moce należą przecież do rzeczywistości. Wy, chrześcijanie, modlicie się jedynie do Boga. Diabła wpychacie pod stół, ale on nadal tam jest!

Podarunek Ciszy; Literatura