Z szefa restauracji na szefa BIA?

Administracja prezydenta Busha planuje powołanie nowego szefa Biura do Spraw Indian (Bureau of Indian Affairs). Jeśli Senat wyrazi na to zgodę, to zastępcą sekretarza (wiceministrem) w departamencie spraw wewnętrznych, odpowiedzialnym za kierowanie federalnym Biurem do Spraw Indian, zostanie Dave Anderson, założyciel sieci restauracji Famous Dave's Barbecue i Rainforest Café, które w roku ubiegłym wykazały ponad 90 mln dolarów przychodów.

Pochodzący z Minnesoty i wychowany w robotniczej dzielnicy Chicago 50-letni Dave Anderson (syn Indianina Choctaw i Indianki Chippewa) jest członkiem plemienia Lac Courte Oreilles Band of Lake Superior Ojibwa ze stanu Wisconsin. Swój pierwszy biznes założył jako 20-latek, ale choć firma wkrótce zbankrutowała, to Dave nie poddał się i ruszył w podróż po Ameryce w poszukiwaniu doświadczeń i przepisów na sukces. W 1994 roku otworzył w Wisconsin pierwszą z restauracji pod wspólnym szyldem Famous Dave's Barbecue, która obejmuje obecnie 87 lokali w 23 stanach USA i szczyci się m.in. "najlepszym sosem barbecue w Ameryce".

W wydanym 12 września 2003 oświadczeniu sekretarz spraw wewnętrznych Gale Norton powiedzaiała o Andersonie, że jego "inspirujące przywództwo, doświadczenie w zarządzaniu oraz zrozumienie dla spraw Indian pomoże nam poprawić naszą zdolność wspierania rządów plemiennych". Sam Anderson oświadczył, że "czuje się głęboko zaszczycony mozliwością nominacji na zastepcę sekretarza spraw wewnętrznych do spraw Indian. Cieszę się z możliwości bliskiej współpracy z plemiennymi rządami amerykańskich Indian i tubylców Alaski, a także z Biurem do Spraw Indian".

Dave Anderson od lat działa aktywnie w wielu stanowych i krajowych organizacjach i komisjach do spraw Indian. Był m.in. członkiem Krajowej Grupy Roboczej ds. Gier Hazardowych w Rezerwatach w 1983 roku, członkiem Prezydencjiej Rady ds. Plemiennych Koleżów i Uniwersytetów w 2001 roku i członkiem Fundacji ds. Edukacji Amerykańskich Indian. Według Departamentu Spraw Wewnęteznych Anderson przeznaczył na indiańskie potrzeby ponad 6 mln dolarów, w tym 1,6 mln $ na założoną przez jego rodzinę Fundację YouthSkills, mającą pomagać uposledzonym indiańskim dzieciom.

Od 1982 do 1995 roku Dave Anderson, jako szef grupy Lac Courte Oreilles, zbudował zespół ludzi, który przekształcił plemienne firmy w rezerwacie w dochodowe i stabilne przedsiębiorstwa, podwajając dochody z ich działalności. W 1996 roku ukończył studia na wydziale administracji publicznej Uniwerstytetu Harvarda a czetry lata później został współzałożycielem Grand Casinos Inc. - spółki, która przez kilka kolejnych lat (1990-96) zarządzała pod jego kierownictwem kasynem w rezerwacie Mille Lacs Band of Ojibwe (zanim upadła).

Znający Biuro do Spraw Indian (BIA) komentatorzy określają Andersona jako "lojalnego republikanina z niewielkim doświadczeniem w administracji" i spodziewają się, że jego pierwszym zadaniem byłoby "unikać kontrowersji i uciszyć zamieszanie" panujące od dłuższego czasu wokół Biura. Senacka Komisja do spraw Indian, złożona zarówno z republikanów, jak i demokratów, 23 października rekomendowała jednogłośnie (13:0) Andersona na dziewiątego w historii wiceministra spraw wewnętrznych - szefa Biura do Spraw Indian

Przesłuchiwany przed Komisją, Dave Anderson udzielał gładkich lecz ogólnikowych odpowiedzi na trudne pytania o swoje zaangażowanie na rzecz rozwoju indiańskich kasyn ("Hazard to możliwość z której warto skorzystać. To dobry poczatek, etap w rozwoju."). Zamiast rozwodzić się nad kontrowersyjnymi i skomplikowanymi kwestiami federalnego budżetu czy tubylczej suwerenności, wolał podkreślać swoje osobiste osiągnięcia i umiejętność pokonywania życiowych trudności ("Z pozytywnym nastawieniem możemy przezwyciężać wszelkie przeciwności."). Można się spodziewać, iż ostateczna decyzja Senatu będzie dla niego pomyślna.

Jako szef Biura do Spraw Indian (BIA) Dave Anderson kierowałby tą federalną agencją i jej 10,5 tysiącami pracowników, odpowiedzialnych za wspieranie samorządności 1,4 miliona tubylczych Amerykanów z 562 uznanych przez prawo federalne plemion i grup tubylczych. Jednym z głównych jego celów byłoby z pewnością uporządkowanie - ciągnących się od lat i pogarszających i tak nienajlepszą opinię na temat Biura - problemów związanych z dokumentacją i zarządzaniem miliardami dolarów z tzw. funduszy powierniczych, którymi Biuro do Spraw Indian dysponuje od ponad stu lat w imieniu indywidualnych Indian.

Oprac. Cień


W uzupełnieniu: 1 lutego 2004 roku 50-letni Dave Anderson (Choctaw/Chippewa) został zaprzysiężony na szefa Biura do Spraw Indian.