Giną kolejni indiańscy wojownicy

Podczas pełnienia służby w Afganistanie 25 października 2003 roku zginęło dwóch agentów CIA, w tym William F. Carlson, 43-letni Indianin Blackfeet, zamieszkały w Southern Pines, w Karolinie Północnej. Były członek oddziałów specjalnych, realizujący jedną z tajnych misji antyterrorystycznych CIA,wpadł w pułapkę zastawioną przez Talibów w niebezpiecznym górzystym regionie w pobliżu granicy z Pakistanem i poległ po 6-godzinnej strzelaninie.

Jego zwłoki zostały odesłane do kraju i pochowane z honorami, a w wojskowej ceremonii pogrzebowej w Fort Bragg wzięła udział m.in. czteroosobowa delegacja Stowarzyszenia Wojowników Blackfeet, żona i dwóch synów oraz krewni z Montany i Kalifornii. William "Chief" Carlson jest pierwszym Indianinem Blackfeet poległym w walce od 1968 roku i drugim tubylczym żołnierzem (po Indiance Hopi Lori Piestewa) zabitym w tym roku.

15 listopada 2003 roku w katastrofie dwóch amerykańskich helikopterów w Iraku poległ m.in. starszy szeregowy Sheldon Hawk Eagle, Lakota z rezerwatu Cheyenne River. Okryte amerykańskim sztandarem ciało 21-letniego indiańskiego komandosa ze 101 dywizji powietrzno-desantowej przewieziono do Eagle Butte w Dakocie Pd., gdzie honory drugiej już (po Lori Piestewa) tubylczej ofierze wojny w Iraku oddali m.in. oficerowie U.S. Army, 200 lakockich weteranów kilku amerykańskich wojen XX wieku oraz rodzina i przyjaciele z rezerwatu.

Procesja przez miasto, prowadzona przez udekorowanego flagą USA i orlimi piórami wierzchowca bez jeźdźca, chrześcijańskie i lakockie modlitwy, przemówienia dygnitarzy i tradycyjne indiańskie pieśni, poczęstunek i rozdawanie darów pożegnały pochowanego wśród świętych Czarnych Wzgórz lakockiego wojownika - jednego z 90 członków plemienia służących w armii USA. Co trzeci z nich uczestniczy w opercji "Iracka Wolność".

Pogrzeb Sheldona Hawk Eagle. Foto. Co. Val Hoeppner - Argus Leader 2003

Statystyki pokazują, że amerykańscy Indianie służą w wojsku częściej, niż przedstawiciele innych grup etnicznych z USA. Ubóstwo panujące w większości rezerwatów, poszukiwanie szans osobistego rozwoju i silny wśród Indian patriotyzm to podstawowe przyczyny tego zjawiska. Dochodzi do tego duma z kontynuowania tradycji wielu pokoleń wojowników, szacunek jakim w swoich społecznościach cieszą się indiańcy weterani oraz nadzieja, że ich poświęcenie może przyczynić się do sukcesu w walce o swoje prawa i poprawę warunków życia, toczonej przez Indian na innych frontach - w amerykańskich szkołach, sądach i urzędach decydujących o ich losie.

Oprac. Cień