Informacje od osób zaangażowanych w przygotowanie i organizację happeningu:

Happening (protest)  odbędzie się 20 czerwca tj. sobota pod Ambasadą Peru w Warszawie na ul. Starościńskiej. Początek spotkania przewidziany jest na godzinę 16:00 zaś czas jego trwania to około dwie godziny. Akcja będzie mieć formę przede wszystkim informacyjną i będzie stanowić oddolne spotkanie osób chcących wyrazić swoje zdanie oraz sprzeciw wobec polityki rządu peruwiańskiego realizującego tzw. plan „przeobrażenia Amazonii”, czyli innymi słowy przedsięwzięcia otwarcia tego wielkiego terytorium dla sektora eksploatacyjnego oraz wydobywczego. W ramach planowanego przedsięwzięcia pominięto podstawowe prawa terytorialne lokalnych ludów tubylczych zaś ich wystąpienia w obronie ów praw spotkały się z poważnymi retorsjami fizycznymi oraz prawnymi.

Niezgoda na tego rodzaju działania upomina się o interwencję.

Happening (protest) ma charakter całkowicie oddolny. Nie patronuje mu żadna organizacja zaś sam protest zainicjowały indywidualne osoby fizyczne. Protest w swej formie przewiduje udział wszystkich osób chcących wyrazić swą niezgodę, sprzeciw – bez względu na kwestie osobne jak orientacja polityczna, światopogląd czy wyznawane wartości.

 Program spotkania obejmuje między innymi

1. Przedstawienie programu spotkania

2. Przypomnienie genezy ostatnich wydarzeń na obszarze peruwiańskiej Amazonii, opis rozwoju, w tym wydarzeń w Bagua oraz sytuacji obecnej. Poruszona zostanie także kwestia izolowanych Indian w Peru i nie tylko.

 3. Przedstawienie petycji do pani Ambasador Peru w Warszawie Marthy Chavarri Dupuy oraz do p. premiera Donalda Tuska. Udostępnione zostaną również petycje do rządów oraz innych jednostek decyzyjnych Peru, Brazylii oraz Paragwaju odnośnie Indian Izolowanych. Przez cały czas trwania zgromadzenia petycje będą udostępnione dla uczestników oraz przechodniów chcących złożyć swój, własny podpis.

4.  Po wystąpieniach wstępnych oraz przedstawieniu przedmiotu protestu, zgodnie z założeniem spotkania, każdy - w tym  przedstawiciele organizacji jak i osoby indywidualne będą mogły zabrać publicznie głos w kolejności wg wskazań przewodniczącego protestu.

 5.  Cały czas podczas trwania protestu będzie można dokładniej zapoznać się z przedmiotem omawianej sprawy poprzez ulotki dostępne na obszarze zgromadzenia, które wręczane będą również przechodniom.  

6.  Nieformalnym symbolem spotkania jest kolorowe piórko, które zgodnie z założeniem ma być wyrazem solidarności z protestującymi. Kolorowe piórka będą wręczane zarówno uczestnikom zgromadzenia jak i przechodniom.

7 . Program zgromadzenia przewiduje również zapalenie zniczów mających upamiętniać osoby, które straciły życie podczas starć (5-7 czerwiec) w okolicach Bagua, w tym zarówno zmarłych Indian jak i funkcjonariuszy.

W toku uzgadniania pozostają nadal inne punkty happeningu.

 

Inicjatorzy protestu apelują o przestrzeganie programu zgromadzenia. Zachowanie dyscypliny spotkania oraz podstawowych norm kultury nie tylko uszlachetni nasz głos ale i uczyni go naprawdę silnym.

Dodatkowy adres informacyjny na temat protestu:

beton29@poczta.onet.pl lub matogrosso@o2.pl

Pozdrawiam

Na razie to tyle

 

Damian

 

* * * *

Nie tak dawno, pisząc o tragicznej sytuacji rdzennych mieszkańców Andamanów z rezerwą zacytowałem słowa uznanego peruwiańskiego pisarza Mario Vargasa Llosy. Choć w jego słowach pobrzmiewa nuta rozdarcia, ostatecznie stwierdza on: „Gdybym był zmuszony do wybrania między zachowaniem indiańskich kultur a ich całkowitą asymilacją, to z głębokim smutkiem wybrałbym modernizację indiańskich społeczności. Takie są priorytety a głównym priorytetem jest oczywiście walka z głodem i ubóstwem”. Aklamacja peruwiańskiego kandydata do Nagrody Nobla miałaby posmak rozsądku gdyby nie pewna prawidłowość towarzysząca wszelkim „modernizacjom” południowoamerykańskiego świata Indian od wielu wieków aż po dziś dzień. Gdziekolwiek bowiem tylko spojrzymy, jak tylko wytłuszczymy godne przypadki demokratyzacji i poszanowania tubylczych praw, w ostatecznym rozrachunku, a zwłaszcza w kluczowych sprawach, przypadnie im rola społecznych pariasów. Choć uda nam się wskazać na liczne ruchy obrony praw rdzennych Amerykanów, wiele trans etnicznych spotkań i korelacji, wszędzie począwszy od Gujany Francuskiej i Brazylii, przez Argentynę i Kolumbię po Ekwador i Peru, kolejne plemiona i wspólnoty staną się zawalidrogami na promenadzie tego co jedni nazwą misją, drudzy zaś narodową koniecznością lub postępem. Ostatnie wydarzenia w Peru to kolejna odsłona tego przygnębiającego spektaklu, odzwierciedlającego swą powtarzalnością co dniowy cykl wschodu i zachodu słońca.

* * * *

PRPI nie jest organizatorem happeningu pod ambasadą Peru.
Jako administratorzy portalu www.indianie.eco.pl sprzeciwiamy się łamaniu praw człowieka i popieramy Indian w walce o poszanowanie ich praw.