["TAWACIN" nr 39 (3/1997)]

 

Pieniądze za Black Hills - brać albo nie brać...

 

W 1970 r. Komisja Roszczeń Indiańskich (ICC) przyznała Siuksom 45 mln dolarów za 48 mln akrów tubylczych terenów, które przed nielegalnym zagarnięciem ich przez rząd USA znane były jako Wielki Naród Siuksów. 25 mln dolarów przyznano za 14 mln akrów leżących na zachód od rzeki Missouri a 20 mln - za 34 mln akrów położonych na wschód od tej rzeki. Sumę 45 mln dolarów zredukowano następnie do 40 mln w związku z wcześniejszymi rządowymi rekompensatami uznanymi przez Komisję Roszczeń Indiańskich.

Narody Lakotów Teton i Dakotów Yanktonai odrzuciły przyjęcie pieniędzy w zamian za odebrane im ziemie. Odrzucone przez Siuksów pieniądze rząd zdeponował tymczasowo na oprocentowanym rachunku bankowym jako tzw. Rejestr 74-A (Docket 74-A). Analogicznie, jako Rejestr 74-B, zdeponowano pieniądze zaoferowane Siuksom w ramach rekompensaty za nielegalne odebranie Czarnych Wzgórz w 1877 r. i również przez nich odrzucone.

Odszkodowania z Rejestrów 74-A i 74-B warte były ogółem, wraz z odsetkami, w czerwcu 1995 r. 356,6 mln dolarów. Biuro Zarządu Funduszami Powierniczymi w Albuquerque, w Nowym Meksyku nie udziela już informacji o aktualnej wartości odszkodowań, powołując się na wyjątki w ustawie o wolności informacji. Trudno w związku z tym oszacować bieżącą wartość sum z obu Rejestrów.

W 1996 r. Plemię Siuksów Santee z Nebraski, Plemię Siuksów Santee z Flandreau i Plemię Siuksów z Fort Peck zwróciły się do władz z wnioskami o opracowanie projektu wypłaty pieniędzy z Rejestru 74-A, przeznaczonych na rekompensatę za ziemie skradzione całemu Narodowi Lakotów, Dakotów i Nakotów. Inne plemiona uwikłane w spór ziemski o dawne ziemie Siuksów, które wcześniej nie zgodziły się na przyjęcie pieniędzy z Rejestru 74-A, nie zostały powiadomione o rozpoczęciu prac nad nowym projektem wypłacenia pieniędzy.

Przedstawiciele plemion Siuksów Oglala i Siuksów Cheyenne River oświadczyli, że zwrócą się do plemion Siuksów Santee z Flandreau i Nebraski o wycofanie rezolucji wzywających władze USA do wypłacenia kontrowersyjnych pieniędzy. "Z pewnością poruszymy tę sprawę w radzie i poprosimy, by wycofali te rezolucje" - powiedział przewodniczący rady plemiennej Siuksów Cheyenne River Greg Bourland.

Członek rady plemiennej Siuksów Oglala Philip Under Baggage oświadczył, że zwołuje zebrania starszyzny i mieszkańców rezerwatu, i podejmie wszelkie niezbędne kroki, by powstrzymać wypłatę jakichkolwiek pieniędzy z Rejestru 74-A. "Przygotowuję list, który wyślę faksem do innych plemion Siuksów. Jeśli chodzi o te mniejsze plemiona, to ich udział jest bardzo mały, jakieś 1,27 %. Ale ogólny obraz historycznie jest taki, że naszym zdaniem sprawa Rejestru 74-A nie została w pełni załatwiona. Będę spotykał się z ludźmi od traktatów i starszyzną, poinformuję ich o tej sprawie i podejmiemy odpowiednie działania" - powiedział.

Przewodniczący rady plemiennej Siuksów Santee z Flandreau Richard "Chuck" Allen oświadczył z kolei, że plemię potrzebuje potrzebuje tych pieniędzy, by wspomóc swoich członków i dlatego rząd plemienny zdecydował się wystąpić o ich wypłatę.

"Właściwie plemię nie ma z tych pieniędzy żadnego pożytku. Z naszego punktu widzenia, potrzebujemy ich. Nasze kasyno nie jest tak dochodowe, jak te w wielkich miastach i nie radzi sobie tak dobrze, jak one. Mamy wiele wydatków, które musimy pokryć i potrzebujemy tych pieniędzy" - powiedział przewodniczący Allen. "Obecnie przyglądamy się finansowej stronie sprawy. Chcielibyśmy mieć te pieniądze tutaj, by pomóc naszym ludziom. Tam, gdzie są, nie mamy z nich żadnego pożytku. Potrzebujemy ich."

Niektórzy członkowie Plemienia Siuksów Santee z Nebraski powiedzieli, że są przeciwni wnioskowi o wypłatę i że grupa członków plemienia stara się ją zablokować. Patty Running, członkini plemienia Santee, rozdaje petycje przeciwko przyjęciu wypłaty. "Chcę podkreślić - powiedziała - że nie było w tej sprawie referendum. Było dużo spotkań za zamkniętymi drzwiami i zaledwie 12 członków rady podejmuje tę decyzję w naszym imieniu. Mamy petycje z prośbą o przeciwstawienie się sprzedaży Czarnych Wzgórz. Prosimy też, by wszystkie Narody Siuksów zaangażowały się na rzecz powstrzymania tej wyprzedaży."

Opozycja przeciwko przyjęciu tej wypłaty ma też inne argumenty. Niektórzy pytają, czy plemiona proszące o dokonanie wypłaty powinny w ogóle być objęte sporem ziemskim z Rejestru 74-A. Po zbadaniu historycznych dokumentów związanych z tym sporem Mario Gonzales, prawnik zajmujący się sporem o Czarne Wzgórza, powiedział: "Dakoci Santee nie są uprawnieni do pieniędzy z Rejestru 74-A, ponieważ nie byli stroną Traktatu z 1851 roku, a nawet nie wystąpili z roszczeniem o prawo do pierwotnego terytorium. Jeśli jednak Lakoci Teton i Dakoci Yanktonai chcą uwzględnić Dakotów Santee w Rejestrze 74-A, to mogą to zrobić. Zamieszanie spowodowali adwokaci, którzy winni byli wyłączyć interesy Dakotów Santee z Rejestru 74-A. Plemiona z ośmiu rezerwatów powinny usiąść razem i załatwić tę sprawę. Osobiście popieram uwzględnienie Dakotów Santee w Rejestrze 74-A, choć sądzę że nie mają prawa do spornych 48 mln akrów. Powinni jednak współpracować z plemionami Teton i Yanktonai w celu zaspokojenia tego roszczenia sprawiedliwie i honorowo."

Także zdaniem Mansona Gareau z Bigfoot Claims Council "Siuksowie Santee z Nebraski ani Siuksowie Santee z Flandreau nie byli 'sygnatariuszami' Traktatu z Fort Laramie z 1851 r. Grupa Siuksów Santee utraciła swoje ziemie na wschód od Missouri w poprzednim traktacie".

Do tej pory wszystkie plemiona Siuksów odmawiały przyjęcia pieniędzy zaoferowanych im w wyniku długotrwałych procesów w zamian za odebranie im ziemie, w tym - jakiegokolwiek odszkodowania w zamian za święte Czarne Wzgórza. Od czasu do czasu władze podejmują jednak próby nakłonienia poszczególnych plemion do wystąpienia o przekazanie rosnących kwot do dyspozycji władz plemiennych. Czy powiedzie im się najnowsza próba - pokaże czas.

Na podstawie doniesień z Internetu i "Indian Country Today" opracował Marek NowoCIEŃ


Powrót do spisu treści

Powrót do strony głównej