propozycje, pytania, poszukiwania

Może na poczatek się przedstawię. Nazywam się Paulina Rogala. Około 1.5 roku temu pisałam pracę magisterska na temat tożsamosci Indian północnoamerykańskich. Od tamtej pory staram się w miarę na bieżaco, przynajmniej przez Internet, sledzić działalnosc PRPI, w mojej pracy znalazł się jeden rozdział na temat polskich organizacji tego rodzaju; w zeszłym roku byłam w Poznaniu na jednym z odczytów Jamesa Robideau (dowiedziałam się o nim dzięki e-mailowi, serdecznie dziękuję). W tej chwili jednak zwracam się do Ciebie - i do innych przyjaciół Indian - w ważnej i pilnej sprawie, z prosba o pomoc.
Chodzi o koncert charytatywny i aukcję, organizowane na rzecz niejakiej Bogusi Wińskiej - 24-letniej dziewczyny, cierpiacej na postępujacy rdzeniowy zanik mięsni.

Bogusia jest unieruchomiona i zdana na łaskę otoczenia. Kilka lat temu wszczepiono jej implanty, które miały zahamować krzywienie kręgosłupa. Niestety, po około pół roku implanty zardzewiały i konieczne stało się ich usunięcie. Spowodowało to, że Bogusia zaczęła cierpieć, od tego czasu przyjmuje srodki przeciwbólowe, a kręgosłup krzywi się w zastraszajacym tempie, zmniejszajac jej szanse na przeżycie.
Dzis (19 sierpnia) odbyła się w Niemczech operacja Bogusi. Lekarzom nie udało się wszczepić nowych implantów, które miały podtrzymać chory kręgosłup. Zrobili jednak wszystko, aby usunać skutki poprzedniej, nieudanej operacji, i zlikwidować ogniska bólu. Obecnie Bogusię czeka długa rehabilitacja. Koszt operacji to około 25 tysięcy euro. Przyjaciele Bogusi zrobili wszystko, aby zgromadzić potrzebna sumę, i prawie im się to udało. Udało im się w każdym razie skłonić lekarzy niemieckich do przeprowadzenia operacji, mimo, że do pokrycia kosztów operacji zabrakło około 20 tysięcy złotych. Stad koncert - i aukcja, które maja się odbyć 31 sierpnia tego roku.
Zdaję sobie sprawę z tego, że czasu jest niewiele. Sama o sprawie Bogusi dowiedziałam się stosunkowo niedawno - i szukam w tej chwili wszelkich srodków oraz kontaktu z osobami, które mogłyby - i chciały! - w jakikolwiek sposób pomóc.

Zwracam się z prosba do Was, ponieważ nigdy dotad się na Was nie zawiodłam, i wiem, że mogę liczyć na odpowiedz. Poszukuję osób, które zechciałyby: wziać udział w koncercie (wiem, że sa w Polsce grupy, które organizuja pow-wow i występuja publicznie) lub przekazać cos na aukcję. Być może znalazłby się wsród przyjaciół Indian ktos, kto zechciałby przekazać jakies przedmioty zwiazane z kultura indiańska?
Przyjaciele Bogusi robia, co moga - ludzie przekazuja na aukcję ksiażki z własnych zbiorów, własna biżuterię, grafiki. Wierzę, że wsród Was - jak sami piszecie, pasjonatów kulturowego dziedzictwa Indian - znajdš się ludzie, dla których "wspólnota" nie jest tylko pustym słowem. Bardzo proszę o kontakt.
Pozdrawiam serdecznie, i dziękuję za wszystkie maile, jakimi powiadamialiacie mnie o wydarzeniach zwiazanych z działalnoscia Waszego ruchu.
Paulina dytko@post.pl

P.S. Sprawę Bogusi poznałam przypadkiem, poprzez znajomych internetowych. Do dzis nie udało mi się poznać jej osobiscie (sprawę znam od niedawna, a Bogusia często przebywa w szpitalu - w tej chwili nadal w Niemczech). Osobiscie poznała ja moja Mama, która urzekła pogoda ducha i dzielnosć Bogusi.
Myslę zresztš, że na pytanie - skad moje zainteresowanie? najlepiej odpowiem, przesyłajac po prostu link do strony internetowej, która stworzyli przyjaciele Bogusi - do mnie to, co zobaczyłam i przeczytałam, przemówiło wystarczajšco mocno, żeby się ta sprawa zainteresować głębiej. Oto adres: http://www.bogusia.migotka.prv.pl

A oto adres osoby, z która najlepiej kontaktować się w sprawach organizacyjnych: shmija@rubikon.pl - ja jestem tylko jedna z osób, które w tej chwili szukaja rozpaczliwie pomysłów i usiłuja... przescignać czas.
Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję.
Paulina

Jeszcze cos: chciałam poinformować, że osoby zaangażowane na rzecz Migotki, postanowiły też zamiescić na jednej z tworzonych przez siebie stron internetowych informacje na temat Leonarda Peltiera i link do najnowszej petycji na rzecz jego ułaskawienia. Mam nadzieję, że może też dzięki temu więcej osób dowie się, kim w ogóle jest Peltier, i podpisze petycję. Strona, na której będzie link do petycji, to www.wyspyszczesliwe.hg.pl.
Paulina Rogala